Kiedy tego dnia zadzwonił telefon, czułam że coś jest nie tak. Ledwo odebrałam komórkę, bo tak trzęsły mi się ręce. Niestety, przeczucie mnie nie myliło – dostałam straszną wiadomość. Moja córka miała wypadek. Wypadek 100 metrów od domu Moja 28-letnia córka Paulina wracała do domu…