Poczta, ZUS i kontrola u lekarza – tak wyglądał mój plan na tamten dzień. Nawet przez głowę mi nie przeszło, że ten jeden z normalnych, zwykłych dni może zakończyć się inaczej niż dotąd. Okazał się „niezwykły”, ale niestety nie w dobrym, ale bardzo negatywnym tego…