Arek po ciężkim wypadku potrzebuję dalszego leczenia i konieczna jest rehabilitacji. Każda wpłata jest cenna, wesprzyj Arka w tym trudnym etapie!

Arek po ciężkim wypadku potrzebuję dalszego leczenia i konieczna jest rehabilitacji. Każda wpłata jest cenna, wesprzyj Arka w tym trudnym etapie!
Zdzisław po ciężkim wypadku potrzebuję dalszego leczenia i rehabilitacji, aby móc wrócić do zdrowia. Każda wpłata jest cenna i przyczyni się do poprawy jakości życia Zdzisława!
Nadal nie dochodzi do mnie jak w strasznej sytuacji, znaleźli się moi synowie tamtego dnia. Wszystko wydarzyło się zupełnie niespodziewanie. Pojechali we dwójkę samochodem w odwiedziny do babci. Nagle jadąca przed nimi ciężarówka zmieniła pas ruchu w taki sposób, że ciągnik pojazdu znajdował się już…
Znajdowałem się w samochodzie i jechałem jako pasażer, kiedy nagle doszło do zderzenia z jadącym z naprzeciwka innym autem. Początkowy huk, tarcie o asfalt, a następnie zderzenie – to wszystko zdarzyło się w ułamku sekundy. Pomóż Mirkowi! Pamiętam straszny ból Niewiele pamiętam z samego zdarzenia.…
Z wypadku pamiętam niewiele. Jechałem jako pasażer w aucie (siedziałem z tyłu) jeszcze z dwoma znajomymi. Dopiero dużo później usłyszałem, że kierowca stracił panowanie nad pojazdem. Wpadliśmy w poślizg, a następnie dachowaliśmy. Podobno samochód zatrzymał się na ogrodzeniu posesji. Moje wspomnienia są niejasne. Nie pamiętam…
Z pozoru zwykły wrześniowy dzień dla pani Ani okazał się początkiem traumy. Została potrącona przez samochód na przejściu dla pieszych w miejscowości Wyrzysk. Wracała do domu z pracy. Do wypadku doszło, gdy prawie już schodziła z pasów. Ania doznała tak poważnych obrażeń ciała, że proces…
Prawie codziennie chodzę po zakupy. Przestrzegam przepisów drogowych i nie przebiegam przez ulicę na wariata, bo gdzieś się spieszę. Zresztą to już nie ten wiek, żeby pędzić gdzieś nie wiadomo gdzie i po co. Tego dnia jak już setki razy szłam po zakupy spożywcze. Schodząc…
13-ka okazała się bardzo pechowa dla mojego brata i całej naszej rodziny. Mój brat Zbyszek, 13 lutego miał wypadek. Nie było w tym żadnej jego winy. Po prostu jechał busem, w którym zapłacił za bilet. Zbyszek pracował w Holandii, a do wypadku doszło na niemieckiej…
Z dnia na dzień, a właściwie to z chwili na chwilę, cały świat zwalił się na głowę mnie i mojej rodzinie. To był piękny, słoneczny, czerwcowy dzień i nic nie zapowiadało tragedii, która się wtedy wydarzyła. Z informacją o wypadku zadzwonił kolega mojego syna. Od…
Chyba każdemu zdarzyło się ponarzekać na życie, pracę, partnera, ceny w sklepach, że coś nie wyszło, że jest ciężko, że nie stać mnie na to, czy tamto. Czy aby na pewno to, co wydaje się poważnym problemem, faktycznie nim jest? Zanim odpowiesz na to pytanie,…